czwartek, 7 listopada 2013

wypadającym włosom mówię NIE!!!

Jak wiecie mam niedoczynność tarczycy i przytarczy wiąże się to z różnymi dolegliwościami, które potrafią doprowadzić kobietę do prawdziwej rozpaczy. Dzisiaj zajmiemy się wypadaniem włosów. Niedoczynność tarczycy nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na wypadanie włosów. Włosy wypadają po ciężkich (dla nich) zabiegach upiększających, malowaniu włosów, po trwałej ondulacji itp. itd. Jednak jakiejkolwiek przyczyny byśmy nie mieli poza leczeniem (w przypadku tarczycy) należałoby podnieść komfort życia włosowatych.

strzałem w dziesiątkę okazał się być zakup balsamu do włosów przeciw wypadaniu z olejkiem łopianowym. I to będzie mój numer 1 w dzisiejszej notce


źródło grafiki: strona green pharmacy

Kosmetyk ten podarowała mi na bazarek dla kotów koleżanka, z racji ogromnego zainteresowania kosmetykami tej firmy postanowiłam zakupić takowy także dla siebie. Powód 1 - Cena nie powala na nogi, bo za 300 ml w oficjalnym sklepie marki możemy zapłacić 7,49 zł, Powód 2 - marka Green Pharmacy i koncenr do którego należy (Elfa pharm) nie testują na zwierzętach a także nie korzystają ze składników, które miałyby doprowadzić do cierpienia zwierząt. Powód 3 - wydajny, mimo, że ja czasami nie mam wyczucia w aplikacji kosmetyku, Powód 4 - gęsty, więc nie rozlewa się na boki, Powód 5 - najważniejszy dla konsumenta - DZIAŁA :)!. Według producenta kosmetyk ten:
Szybko wyhamowuje wypadanie włosów dzięki swym odżywczym i zdrowotnym właściwościom. Daje widoczne wyniki w walce z łysieniem oraz osłabieniem włosów stymulując pracę cebulek włosów. Substancje aktywne zawarte w balsamie pobudzają mikro krążenie skóry głowy, wzmacniają włókna włosowe oraz przedłużają fazę wzrostu włosa. Balsam odżywia i wzmacnia włosy zapewniając im siłę niezbędną do intensywnego wzrostu. Już po pierwszym zastosowaniu balsamu zauważalne jest zmniejszenie wypadania włosów, które stają się zdrowsze i pełne blasku oraz łatwiej się rozczesują.

Łysa nie byłam jednak zauważyłam dużo mniej włosów w szczotce, w odpływie czy na poduszce (mówię o własnych włosach nie o psich włosach :P ich nadal dużo, tego kosmetyk nie hamuje :D). Jedno zastrzeżenie do tego ułatwiania rozczesywania - no moje włosy są splątane po użyciu balsamu więc dodatkowo muszę używać innego kosmetyku, żeby je łatwiej rozczesać. Ale dla niewypadających włosów naprawdę warto. Skład kosmetyku bardzo w porządku oparty na olejku łopianowym, proteinach kiełków pszenicy i witaminie E. Ode mnie ocena 4+ (no jedyna wada to te plątanie włosów).

numerem 2 jest ultralekka odżywka z olejkiem arganowym MARION


źródło grafiki kobieta20.pl

Kosmetyk ten odkryłam bardzo przypadkiem, na przecenie. Przypadkowo więc całkowicie wpadł do koszyka i powędrował do kasy. Koszt podobnie jak balsamu nieco ponad 7 zł, jednak pojemność już sporo mniejsza. Kosmetyk jest do rozpylania, bez spłukiwania. Ja używam go jedynie w celu rozplątania i rozczesania włosów. Chociaż jak zapewnia producent ma ona dużo więcej właściwości. Ma nadawać włosom sprężystość, świeżość i lekkość (dlatego pomocna jest przy układaniu fryzur. Może gdybym używała wszystkich kosmetyków z tej serii byłabym w stanie powiedzieć więcej o jego działaniu. Jednak w przyszłości planuję stosować go zamiennie z odżywkami w sprayu isany (są nieco tańsze :P).

Kolejne 3 kosmetyki, które opiszę pobieżnie to (nadal pozostając na gruncie kosmetyków CF) emulsja do włosów Gloria marki Malwa (bardzo tani kosmetyk, sprawdzający się doskonale, stosuję zamiennie z balsamem przeciw wypadaniu włosów green pharmacy bo ma właściwości przeciw łamliwości włosów i ten akurat kosmetyk nie plącze kłaczków), dwie kolejne propozycje to balsam i odżywka z alterry są różne wersje zapachowe ale w sumie każdy działa na tej samej zasadzie: ożywienia kłaczka, nadanie połysku i pomoc w rozczesaniu, a muszę przyznać, że wszystkie wersje pachną obłędnie.

2 komentarze:

  1. I szampon i odżywke mam :) świetne sa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z której marki? Ja kiedyś używałam tylko odżywek do rozczesywania włosów (bo mi się plączą jak szalone) ale przy chorobie strasznie włosy mi leciały (garściami) obecnie kilka sztuk w tygodniu. Także rewela. Bo już zastanawiałam się nad peruką :D

      Usuń