wtorek, 22 maja 2012

światowy dzień praw zwierząt...

22 maja jest dniem w kalendarzu dość szczególnym zwłaszcza dla tych istotek, które są zależne od człowieka. Jak je świętowały wielkie koncerny farmaceutyczne czy kosmetyczne, czy dzisiaj zrobili sobie wolne i nie męczyli zwierząt? Jak Wy spędzaliście ten dzień? Ja standardowo wyjechałam rowerem na miasto. Widok numer 1 pies w samochodzie, samochód stoi na parkingu przed supermarketem w pełnym słońcu (nie muszę chyba mówić jaka dzisiaj była pogoda, upał!!!) z ledwo uchylonym oknem. Jeżeli widzicie taką sytuację u siebie i widzicie, że z psem nie dzieje się najlepiej (u mnie na szczęście skończyło się bez tragedii - nie musiałam interweniować) nie patrzcie biernie. Jak zostałam poinformowana można spokojnie w takich sytuacjach zadzwonić na numer straży miejskiej bądź policji (jednak policję powinni wybierać Ci w których miastach straży miejskiej nie ma, wtedy to właśnie policja ma obowiązek reagować) - oni mogą legalnie takiego psa uwolnić z pojazdu np. wybijając szybę. - tutaj dziękuję za szczegółowe informacje i dziewczynom z wizażu i koledze ze służb mundurowych. Widok numer 2 para staruszków z równie starszym pieskiem, na ławce w parku (w cieniu), dziadek robił z dłoni miskę, babcia polewała wodę a psinka sobie piła - cudowny widok, uwielbiam takie. Widok numer 3 Zuzia psinka moich sąsiadów, psinka jest już wiekowa, dodatkowo choruje na cukrzyce, jest taką bidulką, leczenie znosi dzielnie, widać pogolone łapki i w ogóle jest taka smutna ale nadal lubi jak się ją mizia - i tak właśnie dzisiaj ją mizioliłam :D. Dodatkowo wczoraj bardzo miłą informację dostałam na swoim profilu na wizażu, że dzięki mnie ktoś zdecydował się na wolontariat. Chciałabym jednak zaznaczyć, że to absolutnie nie jest moja zasługa. Jeżeli ktoś decyduje się na wolontariat to tylko sobie może przypisywać zasługi i to nie jest absolutnie oznaka fałszywej skromności z mojej strony tylko stwierdzenie faktu - to Ty poświęcasz swój czas, to Ty musisz się wysilić aby pomóc i wreszcie to Ty musisz się zetknąć z często dość smutną i trudną rzeczywistością zwierząt w schronisku. Więc jeżeli ktoś ma komuś dziękować, to ja Wam, za to, że chcecie pomagać :) naprawdę jestem z Was dumna i cieszę się, że jest coraz więcej osób chętnych do pomocy. Pamiętajcie jest wiele osób złych i okrutnych ale jest także wiele osób dobrych, które ten świat próbują zmieniać chociażby tylko dla jednego zwierzaka. I nie należy się absolutnie zrażać, że na miejsce jednego zwierzaka, któremu udało się znaleźć dom czy wyleczyć go pojawia się dziesiątka potrzebujących, skupcie się na pozytywach, żeby nie załamać się w szarości rzeczywistości, która nas otacza.
kolejną stronką, którą należałoby rozpropagować jest ta polecona na wizażu dotycząca doświadczeń na zwierzętach >>>klik<<<
tutaj wiele informacji na temat zdarzeń związanych z ochroną praw zwierząt, podane są metody alternatywne eksperymentów na zwierzętach, ogólnie warto się z tą stronką zapoznać, żeby świadomie wybierać nie tylko kosmetyki ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz