Moja ilość kosmetyków "Bez Okrucieństwa" się powiększa, nie wiem czy to już ten wiek, czy po prostu na inne rzeczy teraz zwracam uwagę, przetestowałam kilka ostatnio zakupionych rzeczy i spieszę Wam z recenzją:
Ziaja bloker
Jest to kosmetyk, którego głównym zadaniem jest zahamowanie wydzielania potu.
ważne: nie należy go stosować po depilacji, stosujemy go 2-3 razy w tygodniu na noc.
+ niska cena
+ hamuje wydzielanie potu ale nie wyeliminowuje go totalnie
- aluminium w składzie
-kiepski zapach
nie wiem czy jeszcze kiedyś w niego zainwestuję, ale na lato się z pewnością przyda.
ISANA - odżywka do włosów farbowanych i po trwałej ondulacji
+genialny zapach cytrusów (coś jakby połączenie skórki z pomarańczy + pomelo albo coś w tym stylu)
+niska cena
+genialne działanie - mega niszczę swoje włosy szamponami rozjaśniającymi a ta odżywka naprawdę się sprawdza
Minusów nie zauważyłam, na pewno kupię ponownie (ISANA całkiem niedawno wskoczyła na zieloną listę, Rossman zaprzestał testowania na zwierzętach)
ALTERA szampon do włosów (migdał + jojoba)
+genialny zapach (przypomina mi ciastko owocowe, może babeczkę :D)
+kosmetyk vege z certyfikatem
+włosy są miękkie i puszyste (w połączeniu z moją rozjaśniającą płukanką Delii - również zielona firma - nie sieje spustoszenia na głowie, z innymi szamponami było gorzej, mocno wysuszone włosy + łamiące się końcówki)
SORAYA - balsam ujędrniający slim sumer
+w miarę szybko się wchłania
+delikatny zapach
+ekonomiczne opakowanie (400ml w cenie bardzo przystępnej ;))
+odpowiednie działanie więcej będę mogła powiedzieć za 10 dni :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz