
I taka naszła mnie myśl właśnie, skoro większość sukienek, np. na gale jest na raz, bo już brukowce opisują jakie to faux pas, że się nałożyło tą samą rzecz w dwa miejsca, na dwie imprezy to czy nie lepiej byłoby tworzyć takie ekologiczne kreacje, jakie miała np. Paulina. Te także wyglądają genialnie:



A np. na studniówkę czy wesele albo wieczór panieński, przecież takie kreacje wyglądają genialnie. Przecież i tak na takie akcje kupuję się sukienkę praktycznie na raz a tak nie mamy wyrzutów sumienia. Chciałabym kiedyś dostać podobną kieckę jak te zrobione ze starych magazynów Vogue. Wyglądają cudnie.
Na co dzień fajnie by było znaleźć sukienkę z odzysku, typu poliester z recyklingu czy np. z eko bawełny ale mało tego w Polsce, bardzo mało i to jeszcze za kosmiczną cenę a szkoda.
Kiecki fenomenalne, dla gwiazd na jeden raz są w sam raz :)
OdpowiedzUsuń